top of page

O MNIE

autor.jpg

Urodziłem się w 1972 roku, w Krakowie. Pisać zacząłem w wieku dwudziestu kilku lat. Pierwszy zbiór opowiadań, "9 łatwych kawałków" ukazał się w 2001 roku, nakładem krakowskiego wydawnictwa Zielona Sowa.  Pięć lat później, z Korporacją Ha!art, wyszła "Klatka", zbiór historii o moim rodzinnym mieście, które właśnie opuszczałem, przenosząc się na stałe do Wielkiej Brytanii.

Praca na wózkach widłowych niekoniecznie idzie w parze z pracą twórczą, w związku z powyższym, dopracowanie kolejnych czterech historii zajęło mi następnych siedem lat, ale ostatecznie "Afrykańska elektronika” ukazała się w 2013 roku. Tytułowe opowiadanie doczekało się nawet tłumaczenia na język angielski, w świetnym przekładzie Anny Błasiak. Wkrótce potem napisałem kolejny zbiór mocno autobiograficznych historii, "Spowiedź Zmywaka", który nigdy nie został wydany, chociaż fragmenty ukazywały się cyklicznie na stronie Korporacji Ha!art. Mniej więcej w tym czasie, w wyjątkowo zabawnych okolicznościach, moje drogi z tym Wydawcą się rozeszły. 

“Syreny z Broadmoor” są kolejnym zbiorem opowiadań, który ukazał się już pod banderą Świata Książki, w roku 2017. Tym razem skupiłem się na sprawach kryminalnych. Zrobiłem solidny research i wybrałem dziewięć zdarzeń, z udziałem Polaków, które wydarzyły się w ciągu ostatniej dekady. Wspomagając się głównie doniesieniami prasowymi, podpartymi w niektórych przypadkach wizją lokalną, zbudowałem historie fabularne, które są moja osobistą interpretacją wydarzeń. Co ciekawe, do zawartych w książce historii, w co najmniej dwóch przypadkach życie później dopisało zaskakującą puentę.

W czasie poszukiwań tematów do "Syren", trafiłem na ślad zbrodni popełnionej w Walii.  Sprawa była bardzo świeża (rok 20015), wciąż trwał proces sprawców, a szczegóły nie dawały mi spokoju. Kłótnia dilerów amfetaminy, zakończona przy pomocy siekiery, do tego kremacja denata w przydomowym ogródku - wiedziałem już, że nie mogę odpuścić takiego tematu. Mariusz M., międzynarodowy przestępca i handlarz narkotyków został zamordowany w walijskim miasteczku Llanelli, namierzenie adresu zajęło mi chwilę. Następnego dnia wsiadłem w auto i tam pojechałem. Wracając, tego samego dnia wieczorem, miałem już w głowie plan na większą fabułę.

  

Tak właśnie powstała moja pierwsza powieść, "Czas wilków, czas psów". Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Świat Książki. Dziękuję Wszystkim, którzy mi pomogli przy jej napisaniu.

bottom of page